Post

Rola wirtualnej rzeczywistości w rekrutacji

Co jest najbardziej "trudną" częścią rekrutacji? Część, w której wybrani kandydaci muszą przyjść na osobistą rozmowę z menedżerem firmy. Jest to dość skomplikowane, ponieważ firma musi wymyślić harmonogram, który będzie odpowiadał zarówno menedżerowi, jak i kandydatom. Czasami oznacza to dla rekrutera wiele cennych godzin straconych każdego roku na planowanie, zapraszanie i zmianę harmonogramu.

Na szczęście z pomocą przychodzi postęp technologiczny, który pozwala na sprawdzenie potencjalnych kandydatów bez konieczności umawiania się na rozmowy kwalifikacyjne. Jest to możliwe z pomocą wirtualnej rzeczywistości (VR), technologii, która zaczęła rewolucjonizować sposób w jaki żyjemy i prowadzimy biznes, i będzie nadal odciskać swoje piętno na wielu aspektach naszego życia. I jak wiele osób stwierdziło, będzie ona miała wpływ na branżę rekrutacyjną.

W jaki sposób wirtualna rzeczywistość pomoże sektorowi rekrutacji? Cóż, celem jest przesłuchanie potencjalnych kandydatów w wirtualnym środowisku dostarczonym przez technologię, bez marnowania czasu potrzebnego na zaplanowanie wywiadów na żywo z każdym z nich. Czy jest to możliwe? Jest, ponieważ coraz więcej firm decyduje się na tę opcję, ponieważ pomaga im zaoszczędzić czas i czyni je bardziej efektywnymi w tym procesie, skracając czas jego trwania i pozwalając firmie wrócić do pełnego potencjału i siły roboczej w krótkim czasie.

Brzmi dość niesamowicie, nie sądzisz? BUT.... Prawdopodobnie czytałeś lub słyszałeś podobne rzeczy od firm, które próbują sprzedawać rozwiązania VR lub usługi VR dla branży rekrutacyjnej.

Rzeczywistość VR w tej chwili

  • VR pozwala kandydatom faktycznie ZOBACZYĆ rolę: Istnieje wiele sposobów na wykorzystanie VR w rekrutacji, jednym ze sposobów jest to, że wirtualna rzeczywistość daje ludziom szansę, aby zobaczyć, czy praca jest dla nich odpowiednia, czy nie. W ten sposób ułatwią zadanie rekruterom, ponieważ będą aplikować tylko na te stanowiska, które pasują do ich przyszłych planów zawodowych. W rzeczywistości jednak nadal trzeba prosić kandydatów o zainstalowanie aplikacji, zakup zestawu słuchawkowego (lub kartonu) i poświęcenie czasu na obejrzenie filmu VR. W tym przypadku po to, aby zobaczyć, jak wyglądałaby rola na co dzień. I zamiast prezentacji, które sprawią, że będą podekscytowani pracą w tej firmie, może to bardzo szybko zamienić się w najnudniejszy film VR w historii.
  • VR pozwala kandydatom faktycznie ZOBACZYĆ biuro: Drugim zastosowaniem VR w rekrutacji jest wykorzystanie go do wirtualnych wycieczek po biurze. Wszystkie wirtualne wycieczki po biurach, które widziałem, nie powiedziały mi nic o atmosferze w biurze ani o firmie. Wszystko w tych filmach było idealnie zainscenizowane, czyste biurka, uśmiechnięci ludzie, PR-owe gadki o tym, jak fajnie i szczęśliwie ludzie tam pracują, ale możesz sprawdzić Glassdoor tej firmy, a zobaczysz zupełnie inną rzeczywistość, a nie tę wirtualną. Te wirtualne wycieczki po biurach nie pokażą Ci firm takimi, jakimi są naprawdę, przynajmniej ja do tej pory nie widziałem żadnych dobrych filmów. Przykład wirtualnych wycieczek po biurach przypomniał mi historię, którą opowiedział mi jeden znajomy z Pragi. Pracował dla dużej firmy i kiedy ich CEO przyjeżdżał z Wielkiej Brytanii z wizytą, zaplanowali już całą jego podróż i zwiedzanie biura. Ale pokazali mu tylko tę część biura, która była gotowa na jego wizytę, a przez gotowość rozumiem to, że wszystko było wyczyszczone, świeżo pomalowane, ludzie dostali nowe krzesła, wszystko było idealnie poukładane, a biuro wyglądało jak nowe. Ale bali się też, że ich CEO zmieni plany i będzie chciał zobaczyć coś innego z biura, na przykład drugie lub trzecie piętro, albo inną część biura, która nie była gotowa.

Czy istnieje więc przyszłość dla VR w rekrutacji?

VR to świetna technologia, szczególnie dla branży gier, ale nie widzę przyszłości dla wirtualnej rzeczywistości dla wywiadów. Dwa awatary przeprowadzające rozmowę kwalifikacyjną nie brzmią dla mnie dobrze. Nawet narzędzia, które wykorzystują AI do oceny Twojej rozmowy kwalifikacyjnej, muszą widzieć Twoją twarz i to, jak będziesz reagował na pytania. VR w rekrutacji przyniesie korzyści tylko wtedy, gdy mówimy o VR ze Star Treka czy Matrixa. Aby VR miało zastosowanie w rozmowach kwalifikacyjnych, musi być w stanie symulować wszystko to, czego człowiek może doświadczyć lub wyobrazić sobie, że może doświadczyć.

Czy jest przyszłość dla VR w rekrutacji? Zobaczymy, myślę, że w tej chwili jest to tylko wyrzucanie pieniędzy przez okno i nie spodziewam się, że VR będzie odgrywał bardziej znaczącą rolę w najbliższej przyszłości. Ale VR ma przyszłość na pewno, ale większe niż VR będzie AR (augmented reality).

Będziemy świadkami tego, jak coraz więcej firm będzie wybierać AR zamiast VR do swoich działań rekrutacyjnych. Wyobraźmy sobie targi pracy, gdzie kandydaci będą mogli używać swoich telefonów w pobliżu stoisk firmowych i oglądać w AR krótkie prezentacje na temat firmy lub produktów, które firmy dostarczają.

Oczywiście, wciąż jest wiele niewiadomych, jeśli chodzi o wykorzystanie VR i AR w rekrutacji, ale mimo to, są startupy i firmy, które widzą VR jako rozwiązanie, które pomoże im znaleźć odpowiednich kandydatów w jak najkrótszym czasie.

VR to ekscytująca rzecz, ale AR będzie miało lepszą przyszłość. Zwłaszcza, że AR może stać się świetnym dodatkiem do employer brandingu i przyniesie lepsze rezultaty i doświadczenia kandydatów niż VR. VR w rekrutacji to kolejny buzzword, więc bądźcie gotowi; w przyszłości będziecie o nim słyszeć częściej.

O autorze: Jan Tegze jest author of Full Stack Recruiter i zorientowanym na wyniki Liderem Pozyskiwania Talentów z bogatym doświadczeniem w pełnym cyklu rekrutacyjnym oraz szeroką wiedzą w zakresie rekrutacji międzynarodowej, sourcingu, brandingu rekrutacyjnego, marketingu oraz proaktywnych, innowacyjnych technik pozyskiwania pracowników.

Podziel się tym wpisem:

Share on LinkedInUdostępnij na TwitterzeShare on FacebookUdostępnij na WhatsAppUdostępnij na Email