Post

Dlaczego powinieneś zatrudnić muzyka

"Czy nie powinieneś grać gdzieś w orkiestrze?"

Rozmawiałem o pracę w biurze burmistrza Nowego Jorku, właśnie ukończyłem szkołę z dyplomem z dziedziny spraw publicznych. Zaskoczony, że w moim CV najbardziej wyróżniały się studia w Juilliard, odpowiedziałem, tłumacząc te lata poświęcenia i praktyki na korzyść umiejętności, które uważałem za bardziej istotne w danej pracy.

Wiele lat i zmiana zawodu później, mam głębsze uznanie dla wartości i znaczenia edukacji w zakresie muzyki instrumentalnej. Jako założyciel i dyrektor wykonawczy Harmony Program, organizacji, która wprowadza muzykowanie do słabo rozwiniętych społeczności Nowego Jorku, widziałem setki młodych ludzi, którzy rozwinęli nie tylko umiejętności gry na instrumentach i uznanie dla muzyki, ale także szeroką bazę umiejętności życiowych, które przyczyniają się do ich długoterminowego sukcesu - akademickiego, społecznego i zawodowego. Spośród wielu umiejętności i nawyków, które wzmacniają poprzez studiowanie i wykonywanie muzyki, trzy najważniejsze dotyczą stosowania wytrwałości w wysiłkach, które nie przychodzą łatwo, samodzielnej pracy nad samodoskonaleniem oraz współpracy w grupie rówieśników.

Co ciekawe, w ciągu ponad dwóch dekad mojego przywództwa w organizacjach non-profit, te same umiejętności są również trzema najważniejszymi umiejętnościami, które stale obserwuję u moich najbardziej cenionych pracowników i współpracowników. Często określane jako "umiejętności miękkie", nie są one techniczne, ale mogą być tak samo krytyczne dla efektywności w większości środowisk pracy i mogą być tak samo nieuchwytne dla dzisiejszych sfrustrowanych pracodawców. W rzeczywistości, zgodnie z badaniem przeprowadzonym w 2016 roku przez Wall Street Journal, prawie 90 procent firm w całych Stanach Zjednoczonych zgłasza, że "coraz trudniej jest znaleźć kandydatów, którzy potrafią jasno komunikować się, podejmować inicjatywę, rozwiązywać problemy i dogadywać się ze współpracownikami."

Podczas gdy te umiejętności mogą być trudne do zidentyfikowania w CV, tło kandydata w muzyce może sugerować szkolenie w dokładnie tych kwalifikacjach, których poszukują pracodawcy:

Rozwiązywanie problemów

Większość pracodawców zgodzi się, że ich najsilniejsi pracownicy to osoby rozwiązujące problemy. Są ambitni, wykazują inicjatywę, podejmują wyzwania i tworzą "kulturę tak" dzięki swojemu pozytywnemu nastawieniu i pewności siebie. Wszyscy chcemy mieć pracowników o takich cechach charakteru, ale jak ich znaleźć? Zamiast podawać zużyte pytania na rozmowie kwalifikacyjnej typu: "Opowiedz mi o przeszkodzie, którą napotkałeś i przezwyciężyłeś", możemy poszukać informacji na temat doświadczenia muzycznego.

Muzycy doskonalą umiejętności rozwiązywania problemów za każdym razem, gdy mierzą się z nieznanym utworem muzycznym. Rozkładają napisany utwór na łatwe do opanowania części - według linii, miary lub nuty - i ćwiczą, aż go opanują. Ta strategia wytrwałości i orientacji na cel może być skutecznie zastosowana do każdego wyzwania, w każdym miejscu pracy.

Samomotywacja

Wszyscy znamy tę koleżankę - taką, która przed podjęciem decyzji sonduje swoich współpracowników, dostaje wskazówki dotyczące listy rzeczy do zrobienia i szuka wskazówek nawet przy najmniejszych zadaniach. Niezależnie od tego, czy wynika to z niepewności, braku doświadczenia czy lenistwa, taki pracownik rozprasza uwagę i odbija się na efektywności i produktywności wszystkich pracowników.

Jeśli szukasz osoby, która sama zaczyna działać, otwórz drzwi do sali ćwiczeń w szkole muzycznej lub konserwatorium. Muzycy spędzają długie godziny z instrumentami, ponieważ po prostu nie ma innego sposobu na zdobycie biegłości. Nikt nie może zrobić tego za nich. W przeciwieństwie do nauki innych przedmiotów, nie mogą oni pożyczyć pracy domowej innego ucznia lub skopiować starego egzaminu, nie ma drogi na skróty. Tylko poprzez oddaną praktykę muzycy uczą się doskonalić swoje rzemiosło, krytykować swoje umiejętności i dokonywać ciągłych mikro korekt w kierunku samodoskonalenia.

Praca zespołowa

Gracze zespołowi słuchają innych i reagują z szacunkiem, dzielą się informacjami i wiedzą oraz biorą odpowiedzialność zarówno za porażki, jak i sukcesy. Zdają sobie sprawę, że są częścią przedsięwzięcia, które jest większe niż pojedyncza jednostka. Ich umiejętności są na wagę złota dla pracodawców, którzy nie tylko korzystają z mniejszej liczby zbędnych pracowników, ale także z dynamicznego środowiska, jakie tworzą ich zachowania.

Tworzenie muzyki w zespole to doskonały trening dla współpracowników. W zespole głos każdego z członków jest unikalny i ceniony. Wszyscy członkowie są w pełni zaangażowani w proces tworzenia muzyki i szkoleni do aktywnego słuchania, dostosowywania się do zmieniających się okoliczności i wspierania się nawzajem - a wszystko to w dążeniu do wspólnego celu. Co najważniejsze, muzycy zespołu nie rywalizują ze sobą; odnoszą sukces lub ponoszą porażkę jako grupa.

Choć kształcenie nie gwarantuje mistrzostwa, a ja z pewnością nie sugeruję, że muzycy nadają się do każdej pracy, studiowanie muzyki wzmacnia wiele umiejętności wymienianych przez naukowców jako "must haves" dla pracodawców w różnych dziedzinach. Czy to czysty przypadek, że ponad 70 procent lekarzy ma wykształcenie muzyczne? Albo, że ludzie, którzy są właścicielami firm lub otrzymują patenty są do ośmiu razy bardziej skłonni niż ogół społeczeństwa do uczestniczenia w zajęciach muzycznych?

Na szczycie każdej dziedziny znajdują się liderzy, którzy grają na instrumentach muzycznych. W rzeczy samej, poniższa lista super-osiągaczy, wszyscy na szczycie w swoich dziedzinach przedsiębiorczości, mają jedną ważną cechę wspólną - studiowanie muzyki instrumentalnej.

  • Paul Allen, współzałożyciel firmy Microsoft (gitara);
  • Steven Spielberg, reżyser filmowy (klarnet);
  • Condoleezza Rice, 66. sekretarz stanu USA (fortepian);
  • Neil Armstrong, astronauta, (waltornia barytonowa);
  • Bernie Williams, były New York Yankee, (gitara);
  • Alan Greenspan, były przewodniczący Rezerwy Federalnej (klarnet); oraz
  • Antonin Scalia, były sędzia Sądu Najwyższego (fortepian).

To tylko niektóre z wysoko postawionych osób, które przekształciły swoje wykształcenie muzyczne w satysfakcjonującą karierę w innych dziedzinach. Wielu innych może nawet nie zdawać sobie sprawy, jak dobrze ich lekcje muzyki przygotowały ich do sukcesu.

Jako muzyk, który wybrał inną ścieżkę kariery, nauczyłem się z własnego doświadczenia, że muzycy ryzykują umniejszanie swoich atutów, podczas gdy pracodawcy ryzykują przeoczenie potencjalnie bogatego źródła talentu. Moja rada dla tych, którzy w poszukiwaniu idealnego pracownika inwestują w drogich konsultantów, narzędzia przesiewowe i programy szkoleniowe, brzmi: zastanówcie się nad czymś być może mniej konwencjonalnym, ale nie mniej obiecującym: zatrudnieniem muzyka.

O autorze: Anne Fitzgibbon jest założycielką i dyrektorem wykonawczym Harmony Program w Nowym Jorku.

Podziel się tym wpisem:

Udostępnij na LinkedInUdostępnij na TwitterzeUdostępnij na FacebookuUdostępnij na WhatsAppUdostępnij na Email