Post

Praca, której nie znosisz: zostać czy odejść?

W gospodarce, która jest nazywana najgorszą od czasów Wielkiego Kryzysu, zmieniłem pracę.

Dwukrotnie.

Czułam się tak, jakbym budziła się każdego dnia, aby zawiesić swoje życie, przyjmując łapówkę za puste wpatrywanie się w komputer lub wykonywanie pracy według kaprysu przełożonego. Powstrzymując swoją pasję i entuzjazm, wytrzymałam półtora roku w pierwszej pracy po studiach i sześć miesięcy w drugiej. Intuicja podpowiadała mi, że nie dotrwam do szóstej rocznicy w kolejnej pracy za biurkiem, więc w końcu zdecydowałam się podążyć za podszeptami tęsknoty w moim sercu. Strach przed zmianą i przerażenie związane z brakiem pomysłu na to, co mnie czeka, stały mi się bardziej bliskie niż stała wypłata.

Mówiąc z doświadczenia, jeśli chcesz opuścić pracę, której nienawidzisz, sugeruję, abyś zrobił plan gry i zapisał go.

Teraz wyrzuć ten plan.

W krótkim okresie czasu, może nie być możliwe, aby dokonać zmiany kariery, i istnieje wiele sposobów, że można zacząć cieszyć się bardziej w pracy, podczas gdy planujesz dla nieuniknionej pracy i / lub zmiany kariery. Gorąco polecam wpis na blogu, "12 Kickass Ways To Love Your Job and Your Life", napisany przez przedsiębiorcę społecznego, Arvind Devalia, który oferuje rozwiązania i zapewnia perspektywę, aby przynieść więcej radości do swojej obecnej sytuacji.

Lub przynajmniej sprawić, by nieszczęście nie było takie złe.

Dla niezależnie od jak dużo ty czytasz, planujesz i konsultujesz, szczęście no jest prawdopodobny dostosowywający z twój chronologicznymi, biologicznymi, zawodowymi i społecznymi agendami. Ja może no wyrównywać z twój podatkową agenda either, ale w czasie gdy ty jesteś szczęśliwy ty możesz znajdować innych agend mniej pilnych. Tam jest przytłaczający naukowy i anegdotyczny dowód że sława i fortuna przyczyniają się szczęście tylko do punktu.

Twoja pensja zaspokaja twoje podstawowe potrzeby, a ostatni awans kupił ci wymarzony dom, ale dzięki prawu malejących zwrotów, jakość twojego życia wzrasta na dolara zarobionego w stale malejącym tempie. W końcu, nawet gdy zarabiasz coraz więcej pieniędzy, Twoje szczęście przestaje w ogóle rosnąć. Bardziej się przykładasz i stajesz się bardziej zdyscyplinowany; po prostu muszę zarobić trochę więcej, żeby kupić x i y, a wtedy będę spełniony - mówisz. Ale w tym punkcie zerowego wzrostu szczęścia nadal czujesz, że czegoś Ci brakuje, bo nowe zakupy tylko chwilowo wypełniają pustkę.

Prawda jest taka, że czegoś brakuje. Miliardy i tryliony dolarów na świecie nie zdołały przynieść sytości, nawet tymczasowo, ogromnej pustce, która jest w tobie. Dobrze jest zdecydować się na bycie odciągniętym od pustki przez resztę swojego życia przez błyszczące nowe gadżety, które nas otaczają, ponieważ w obliczu znajomości i wiedzy, zniechęcająca jest ciemność i zamieszanie związane z niewiedzą, co jest przed nami i poleganie wyłącznie na ogromnej przestrzeni wewnątrz ciebie.

Ale jestem tu po to, by wam powiedzieć: nie bójcie się pustki. To właśnie tam zaczynają rosnąć pierwsze oznaki prawdziwego sukcesu, ponieważ twórczość powstaje tylko z tej bogatej, ciemnej pustki. Blog Zen Habits pisze o nawyku nr 1 wysoce kreatywnych ludzi, pytając znanych twórców o nawyki, które uważają za ważne dla swojej kreatywności.

Nawyk, który wyróżniał się najbardziej, to potrzeba samotności. Kreatywność musi mieć przestrzeń do rozkwitu, w której nie ma zagrożenia ze strony telefonów komórkowych, świateł drogowych lub sprzedaży wakacyjnej, aby chwilowo odwrócić uwagę. Pełen mentalnych kalkulacji i fizycznych reakcji, logiczny plan utrzymuje umysł na wodzy, ale to, co nieznane - brak planu - zmusza umysł do odpuszczenia; emocje rosną w przestrzeni, gdzie nie ma logicznej analizy, która mogłaby je ugasić, gdzie namiętny ogień czeka na iskrę geniuszu.

W mojej ostatniej pracy doświadczyłam przytłaczającego uczucia frustracji i zdrady; strach i złość narastały, gdy czułam, że czas na zmiany jest coraz bliższy. Zajęło mi długie miesiące siedzenia w domu i unikania lustra, zanim nauczyłam się doceniać swój gniew zamiast go tłumić. I wtedy, uzbrojona w moją pasję, ale w obliczu nieznanej przyszłości, poczułam się zagubiona. Nadal uczę się akceptować uczucie ślepoty i zagubienia. W moich wysiłkach, by przezwyciężyć poczucie porażki i strach, widzę, że próbowałam wymusić kreatywne Ja w taki sam sposób, w jaki wycisnęłabym pryszcza.

Tama Kieves, autorka i mówczyni, mówi o kreatywności: "Twoja relacja z samym sobą określa jakość miłości i radości, które błyszczą w twojej pracy. Surowość spowoduje ucieczkę kreatywności; musisz żyć w swojej radości, aby kreatywność mogła się rozwijać - poprzez współczucie i dbałość o siebie. "Życzliwość i szacunek dla samego siebie przyniosą więcej dobrego niż negatywne alternatywy.

Jest niezwykle ważne, aby dążenie do szczęścia było najwyższym priorytetem, a nie najniższym.

W końcu przestanę płakać i rzucać moimi tantrami beznadziei i wściekłości, krzycząc na niesprawiedliwość tego wszystkiego. W końcu zmęczę się i w końcu odprężę się w strachu/złości/smutku, a wtedy i to minie. Gniew jest tylko emocją, nie jest zły ani dobry. Kiedy jest wyzwolony w duchu współczucia, gniew daje ogień do tworzenia. Daje iskrę w ciemności, gdzie strach i poczucie winy nie mają miejsca.

Podsumowując:

  • Ostatecznie, spełnienie pochodzi z tworzenia, a nie z odtwarzania i manipulacji.
  • Kreatywność potrzebuje przestrzeni, aby się rozwijać
  • Potrzebuje pasji, aby zapłonąć
  • Potrzebuje pielęgnowania poprzez współczucie i troskę o siebie.

Marzenia, intuicja, wyobraźnia i kreatywność są ścieżkami do zrozumienia chaosu i ogarnięcia go. Przepisane przez Toma Kenyona, Hathorowie mówią, że "podążanie za swoim najgłębszym poczuciem radości doprowadzi Cię do bycia w miejscach, w których najprawdopodobniej przetrwasz". Twoja pasja zawsze będzie oświetlać drogę. Nieważne, że nie widzisz, co jest przed Tobą. Pielęgnuj siebie, a będziesz pielęgnował swoje marzenia.