Post

Radzenie sobie w obecnym klimacie gospodarczym

Jestem 25-letnią Konsultantką ds. Rekrutacji i od marca 2020 roku, jak wiele osób z mojego pokolenia, żyłam w bańce gospodarczej. Gospodarka zawsze rosła, nigdy nie musiałem walczyć o biznes, pracowałem na rynku krótkim kandydata, z dużą ilością miejsc pracy.

Mam przyjaciół pracujących w kilku różnych branżach, w tym w edukacji, hotelarstwie, zamówieniach publicznych, handlu detalicznym, wszyscy nigdy nie musieliśmy pracować w naprawdę trudnych czasach. Jednak odkąd Covid-19 się wydarzył, w ciągu ostatnich kilku tygodni, rzeczy całkowicie się zmieniły, a to dotknęło nas wszystkich.

Jako Rec2Rec, nigdy nie miałem do czynienia z wieloma klientami, którzy wstrzymują zatrudnianie, lub mają ogromny przepływ zwolnionych rekruterów dzwoniących do mnie. Rodzice dzwoniący ze łzami w oczach, którzy właśnie zostali zwolnieni, którzy mają kredyt hipoteczny i młodą rodzinę do spłacenia, w desperackiej potrzebie, abym im pomógł.

I prawie czuł się w zawieszeniu, jak mam kilka wielkich rekruterów w potrzebie roli, a z drugiej strony, klientów, którzy zwykle będą w trybie wzrostu, teraz wstrzymanie rekrutacji. Wszystko, co chcę zrobić, to być w stanie pomóc, więc to było tak łamanie serca. To było zdecydowanie najtrudniejsze kilka tygodni w mojej karierze.

Nie tylko wpłynęło to na mnie zawodowo, ale także w moim zwykłym życiu codziennym. Brak wolności był dla mnie ogromnym szokiem, fakt, że musimy się teraz trzymać na dystans społeczny, nie mogąc widywać się z moją rodziną w Walii i przyjaciółmi, którzy mieszkają tuż za rogiem. To, że mogę wychodzić z mieszkania tylko raz dziennie, żeby poćwiczyć i nie mogę chodzić na siłownię jak zwykle.

W marcu skończyłam też 25 lat, co zazwyczaj wiązało się z wieloma planami z przyjaciółmi, z których wszystkie musiały zostać odwołane.

Czuję się prawie jak w filmie i zawsze myślę/mówię "to wszystko jest po prostu takie szalone".

Jak więc sobie z tym radzę?

Mimo, że jesteśmy dopiero w początkowej fazie blokady, to była to ogromna, drastyczna zmiana, musieliśmy się tak szybko przystosować. Wierzę, że odporność, którą zbudowałam w trakcie mojej kariery, zdecydowanie pomogła mi w tych czasach.

  • Utrzymywanie komunikacji z kandydatami i klientami, zrozumienie, kto zatrudnia, jakich umiejętności będzie potrzebował, kiedy z tego wyjdziemy. Posiadanie strategii na wypadek odbicia się od dna, praca nad osiągnięciem celu i utrzymanie tempa.
  • Regularne spotkania w formie wideorozmowy za pośrednictwem aplikacji Houseparty z zespołem Qui - Lyshą i Laurą. To, co naprawdę pomogło mi zrozumieć więcej na temat obecnej gospodarki i tego, co może się wydarzyć po tym, jak przez nią przejdziemy, to rozmowa z osobami bardziej doświadczonymi - obie pracowały w czasie recesji w 2008 roku. Jest to coś, co zdecydowanie doradziłbym komuś w moim wieku przechodzącemu przez te bezprecedensowe czasy, porozmawiać z tymi, którzy są starsi, którzy przeszli przez ekonomiczny kryzys w przeszłości.
  • Nadal ustawiam alarm na tę samą godzinę każdego dnia przez cały tydzień, piszę listę, ubieram się, jem posiłki o tej samej porze każdego dnia i nie piję alkoholu przez cały tydzień, aby zachować energię (chociaż w piątek wino woła moje imię!).
  • Wykorzystałam również wszystkie domowe treningi, które są na całym Instagramie i upewniłam się, że raz dziennie wychodzę na długi spacer lub bieg. Wzięłam też ten czas na wypróbowanie nowych przepisów, głębokie sprzątanie i po prostu robienie prac wokół mieszkania, które odkładałam na później. Ogólnie rzecz biorąc, upewniam się, że robię to, co mogę, aby utrzymać dobre zdrowie psychiczne.

Nikt nie wie dokładnie, kiedy wszystko zacznie wracać do normy, ale jesteśmy zdolną do adaptacji bandą. To nie będzie trwało wiecznie i mocno wierzę, że bycie optymistą i posiadanie pozytywnej perspektywy jest tak ważne. Jestem przekonana, że odbijemy się od dna i wiem, że na pewno nie wezmę już niczego za pewnik.

Co Ty robisz, aby zachować pozytywne nastawienie?